Fasola...
... czyli składnik główny ciasta przed, którym się tak długo broniłam. Nastał jednak ten dzień, w którym najzwyczajniej w świecie postanowiłam zaryzykować i je zrobić.
Moja największa obawa - fasola będzie tak wyczuwalna, że nie da się go zjeść ... Ku mojemu zdziwieniu - NIE BYŁA ANI TROCHE :)
W cieśnie wygrywa zdecydowanie kokosowy oraz waniliowy smak - a tego się wcale a wcale nie spodziewałam :P
Czas przygotowania - krócej niż chwila :P
Ciacho zaliczam do grupy LOW CARB :) więc można go trochę zjeść <3 :)
Wartości odżywcze w porcji (ok. 50 g):
98 kcal,
3,5 g B,
11 g W ( w tym cukry: 1 g),
5 g T.
Ciasto kokosowo-waniliowe z białej fasoli
2 puszki białej fasoli (odsączonej i wypłukanej)
1 laska wanilii (nasiona)
1 op. budyniu waniliowego (bez glutenu, bez cukru)
100 g wiórek kokosowych
100-120 g ksylitolu/erytrotulu
8 białek jaj (lub 6 całych - ja mam nietolerancję na żółtka więc ich nie jem)
40 g mąki kokosowej / jaglanej / kasztanowej / ryżowej
35 g bio musu kokosowego (Foods by Ann)
30 g oleju kokosowego
2 łyżki esencji waniliowej (przepis znajdziecie w albumie "fit dodatki)
150 g jogurtu naturalnego lub greckiego
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia (bez glutenu)
cynamon - szczypta (opcjonalnie)
szczypta soli
Wszystkie składniki ze sobą zblendować na gładką masę.
Piec ok. 55-65 minut w temperaturze 160-180 stopni.
PS. Jak ciasto będzie się za mocno przypiekać można przełożyć je niżej i delikatnie pod koniec pieczenia otworzyć drzwiczki piekarnika.
PS2. Zamiast mąki kokosowej można użyć mąkę kasztanową, ryżową lub jaglaną ;)
Smacznego :)
