Coś na infekcję, przeziębienie i nie tylko.
Nie wiem czy słyszeliście o tym magicznym naparze. Ja dowiedziałam się o nim całkiem przypadkiem i uwierzyłam w jego działanie dopiwero jak wypróbowałam na sobie. 3 dni i po chorobie - bez kitu.
Lapacho ma za zadanie wzmocnienie układu odpornościowego oraz silniejszą odpowiedź autoimmunologiczną. Jego stosowanie ma sens tylko wtedy, kiedy nie przyjmujemy żadnych antybiotyków. Antybiotyki wyniszczają a raczej upośledzają zdolność bakterii jelitowych, czy to dobrych, czy złych do reprodukcji - tak to wygląda w praktyce. W efekcie czego są wyniszczane te złe bakterie jak i te dobre. Lapacho ma wzmocnić te dobre bakterie, aby lepiej poradziły sobie z przeziębieniem. Pamiętajmy, że wirusy są oporne na antybiotyk, ale więcej na ten temat w innym poście ;)
Lapacho to napar z kory drzew z rodziny Tabebuia tzw. "herbata Inków", stosowanych od wieków przez Indian w różnego rodzajów dolegliwościach.
Właściwości:
- stymuluje naturalną odporność organizmu,
- działa antyalergicznie,
- przeciwwirusowe,
- przeciwwrzodowe,
- przeciwgrzybicze,
- rozrzedza krew,
- wzmacnia serce,
- przeciwreumatyczne,
- przeciwutleniające.
Świetnie działa na wirusa opryszczki typu I i II oraz wirusa grypy. Działa również na pleśniaki powodujące nowotwory złośliwe, gronkowca złocistego, paciorkowce, Helicobacter pylori (powodującego wrzody żołądka), oraz na grzyby z rodziny Candida (powodujące zakażenie drożdżakami).
Podczas stosowania lapacho (szczególnie w dużych ilościach), mogą wystąpić działania nieporządne jak: bóle głowy, wymioty, nudności, bóle brzucha, biegunka.
Niewiadomo jednak, czy skutki uboczne są wynikiem stosowania samego lapacho, czy efektem oczyszczania organizmu z toksyn, które gromadzą się w tkance tłuszczowej, wirusów, bakterii, czy powodują je bezpośrednio związki pochodzenia z lapacho... Nie ma na ten temat wystarczających badań.
Badanie przeprowadzone na szczurach pokazuje, duże przeciwskazanie do stosowania lapacho kobiet w ciąży, ze względu na ryzyko poronienia. Lapacho wykrywa inne komórki niż macierzyste i atakuje je. Dlatego kobiety w ciąży napewno nie powinny sięgać po tego typu napary.
Nie powinno się stosować Lapacho z lekami przeciwzakrzepowymi.
Należy jednak pamiętać, że w obliczu wielu mutacji wirusowych (chociażby nowej mutacji wirusa świńskiej grypy), właściwości naparu z Lapacho są naprawdę korzystne i mogą przynieść wiele dobrego.
Lapacho powinno się pić tylko w okresie przeziębienia lub grypu (do innych schorzeń trzeba podejść indywidualnie), przez 3-4 dni po 2-3 filiżanki/kubki dziennie.
Przygotowanie naparu z lapacho:
3 kubki wody
2 łyżki kory lapacho
Zagotować wodę.
Dodać korę z drzewa lapacho.
Gotować 20 minut na wolnym ogniu.
Przecedzić przez sitko i pić w ciągu dnia.
Znajomi mi polecili ten napar, który również im pomógł w przeziębieniu i w wirusie opryszczki. Przetestowałam go na sobie i rzeczywiście 2-3 dni i po chorobie. Oczywiście dodatkowo podczas przeziębienia wlatują u mnie probiotyki (Vivomixx), witamina C oraz laktoferyna w duuuużych dawkach. Nie czekam, aż coś się rozwinie czy nie, nie mam zwyczajnie czasu chorować.
Nie oszczędzam na zdrowiu, bo mam je tylko jedno ;)