Próbuje rozwalać system ...
... mam nadzieję, że mi wychodzi :D :P
Do tego batona robiłam kilka podejść... PIERWSZE było takie, że baton smakował w 99% jak ptasie mleczko :P i między innymi tak one powstało :P
Później testowałam i testowałam, i próbowałam odtworzyć smak, który będzie najbardziej zbliżony do oryginału... bo chyba właśnie takie powinny być FIT ZAMIENNIKI ;)
Tak więc, jak już mi wyszło to wyszło :) Zdrowy zamiennik znanego batona w wersji FIT - nie wyszedł by bez izolatu od BioTechUsa <3
Z przepisu wchodzi ok. 12 batoników.
Wartość energetyczna (w porcji ok. 30 g):
70 kcal,
7 g B,
3 g W (w tym cukry: 0,65 g),
3,5 g T.
FIT milky way (protein bar)
50 g izolatu białkowego BioTechUsa (smak koniecznie ciasteczkowy - inaczej nie wyjdzie ;P)
50 g mleka w proszku
200 g twarogu delikatnego president
10 g ksylitolu / erytrotylu
10 g żelatyny
1 łyżeczka esencji waniliowej (przepis znajdziecie w albumie "fit dodatki")
20 g oleju kokosowego (rozpuszczony)
szczypta soli
Polewa:
Opcja nr I:
80 g gorzkiej czekolady 92%
ksylitol / erytrytol do smaku
1 łyżka mleczka kokosowego (opcjonalnie)
Opcja nr II:
40 g oleju kokosowego
40 g ciemnego niesłodzonego kakao
1-2 łyżki mleczka kokosowego
ksylitol / erytrytol do smaku
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie (50-70 ml). Gdy trochę ostygnie dodać ksylitol / erytrytol i mieszać, aż się rozpuści.
W misce wymieszać ze sobą trzepaczką do ubijania twaróg, mleko w proszku i izolat.
Dodać esencje waniliową, olej koksowy i sól - wymieszać.
Gdy żelatyna ostygnie, mieszając dodać ją do masy - dokładnie wymieszać trzepaczką do ubijania (sprawdza się najlepiej ;)).
Masę przełożyć do sylikonowej foremki do keksu (ważny jest tylko spód, aby wyszły ładne batoniki :)) i równomiernie rozprowadzić.
Wstawić do lodówki na ok. 2 h.
Po tym czasie przygotować polewę.
Rozpuścić składniki z wybranej opcji i ostudzić (polewa nie może być gorąca).
Stężałą masę wyciągnąć i pokroić na batoniki wg uznania.
Zamoczyć w polewie i ułożyć na talerzu wyłożonym papierem do pieczenia - wstawić na 1 h do lodówki, aż polewa zastygnie.
Jeść bez umiaru :D
Smacznego :)