Witamina D jest hormonem a nie witaminą.
Tak, witamina D nie jest witaminą a hormonem, która zyskała w ostatnim czasie dużą popularność. Organizm jest w stanie ją sam wyprodukować, przyczyniają się ku temu promienie słoneczne (UVB) poprzez szereg przemian, dzięki którym powstaje jej aktywna forma -25(OH). Trzeba oczywiście podkreślić, że odpowiedzialne są za to pochodne cholesterolu, który jest ważny dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu.
Witamina D bierze udział w regeneracji wątroby i neuronów, czyli jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego oraz zapewnia prawidłową detoksykację organizmu. Zapobiega osteoporozie, zmniejsza zapadalność na nowotwory oraz na chorobę Alzheimera. Zwiększa siłę w mięśniach co jest dużym plusem szczególnie u sportowców. Lepsza przyswajalność wapnia to również zasługa wit D, dzięki czemu układ kostny zostaje zabezpieczony. Badania naukowe dowiodły również korzystny wpływ tej cudownej witaminy na utratę tkanki tłuszczowej. Osoby z wyższym poziomem witaminy D w organizmie mają tendencję do szybszej jej spalania, niż te z niższym poziomem. Ponad to wpływa korzystnie na syntezę włókien mięśniowych oraz poziom testosteronu, dlatego w okresie budowania masy mięśniowej polecane jest zwiększenie tego związku. Zwiększenie odporności to również jedna z zasługi tej witaminy.
Ciekawostki:
* Organizm najbardziej wychwytuje promieniowania UVB do produkcji wit D nie przez skórę a poprzez oko, bo aż w około 90%. Dlatego dobrze jest w lato w godzinach 11-14 zrezygnować z noszenia okularów przeciwsłonecznych chociaż na 30 minut, aby nie blokowały wychwytu tego promieniowania. Wtedy produkcja tej witaminy będzie największa :)
* W swojej budowie strukturalnej przypomina dobrze znany hormon - testosteron :)
* Witaminę D możemy suplementować w wyjściowych dziennych dawkach 2000-10000 tyś. jednostek, albo raz w tygodniu w dawkach pow. 35000 tyś. jednostek - efekty będą podobne.
Najbogatsze źródła pokarmowe:
- tłuste ryby (węgorz, łosoś, śledź),
- jajka,
- mleko,
- wątroba.
Aby witamina D została w pełni wykorzystana potrzebuje koleżanki - witaminy K ;)
Witamina K uczestniczy w procesie krzepnięcia krwi, ale główną jej rolą jest regulacja poziomu wapnia w organizmie. Witamina K współdziała z witaminą D, ponieważ witamina D przekierowuje wapń do kości i zębów. Gdyby nie ten proces, nadmiar wolnego wapnia we krwi mógłby przyczynić się do powstania chociażby blaszki miażdżycowej, co zwiększyło by ryzyko zawału... Witamina K ma działanie przeciwnowotworowe i co lepsze uwrażliwia komórki na insulinę.
Na rynku są dostępnie różne formy witaminy K jak: MK-4 (cztery jednostki molekularne) oraz MK-7 (siedem jednostek molekularnych). Przewaga MK-7 jest taka, że jest przechowywana w wątrobie w lipoproteinach o niskiej gęstości czyli LDL, dzięki temu jest o wiele dłużej dostępna w organizmie, kiedy MK-4 ma bardzo niski okres półtrwania - jej poziom spada tak szybko, że komórki ustroju nie są w stanie w pełni jej wykorzystać.
Odpowiedni poziom witaminy K przyspiesza gojenie się ran i złamań - polecana szczególnie zawodnikom sportów walki.
* Dlaczego musimy brać Wit D3 w połączeniu z K2?
Dlatego, że odpowiednie proporcje witaminy K przyjmowane wraz z witaminą D zapobiegają tworzeniu się złogów wapniowych (na każde 2000 jednostek witaminy D3 zaleca się spożycie 75-100 jednostek witaminy K2).
Najbogatsze źródła pokarmowe:
- fermentowane ziarna soi,
- awokado,
- jarmuż,
- jajka.
PAMIĘTAJ ZATEM ABY ZAWSZE BRAĆ WITAMINĘ D3 Z K2 :)
WAŻNE!
* Witaminę D i K należy jeść zawsze do tłustego posiłku z tego względu, gdyż rozpuszczają się w tłuszczach co zapewnia ich lepszą wchłanialność.
* Aby ustalić optymalną dawkę suplementacyjną wit D3 oraz K2 należy wykonać badanie z krwi ---> wit D. Jeśli suplementujemy się tymi witaminami należy je przed badaniem odstawić na 7-10 dni, aby sprawdzić rzeczywisty poziom tej witaminy w organizmie. W innym przypadku wynik nie będzie miarodajny.
* Pożądany poziom witaminy D3 w organizmie to 70 ng/ml.